Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeaż szkoda, że nie ma tu przycisku "Lubię to!" :) pełna zgoda. Lorenzo jest od odpychającym zarozumiałym gnojkiem (acz trzeba przyznać, że ma jaja na torze) i wcale się nie dziwię, że sponsorzy nie pchają się drzwiami i oknami.
Odpowiedzmacie racje, ale pamietajcie ze jeszcze Spies tam jedzie, a ten jest jego odwrotnocia i zapewne problem nie tkwi w Lorenzo, tylko w ogolnej sytuacji jesli chodzi o jakikolwiek sponsoring sportow motocyklowych.
Odpowiedz